Autorem obrazu, którego cyfrową reprodukcję widać obok, jest Andrzej Graniak, grafik, ilustrator, twórca koncept artów oraz rysunków satyrycznych, również nauczyciel z zakresu projektowania graficznego (więcej tutaj). Na swoim koncie ma ilustracje do komiksu "Mistral. Opowieść o dzielnym rybaku z Ustki" (do scenariusza Pawła Graniaka). Jego prace można oglądać między innymi na blogu http://kuzniatworow.blogspot.com. Na temat "Thorgala" powiedział:
"Moja przygoda z "Thorgalem" zaczęła się tak samo jak
u wielu czterdziestoparolatków, którzy po raz pierwszy zetknęli się z
nim w "Relaxie". Od tamtej pory śledzę losy tego bohatera nieustannie.
Muszę przyznać, że Thorgal jest postacią dość znaczącą w moim życiu, a
nawet w mojej rodzinie. Kiedy po okresie młodzieńczej fascynacji
komiksami, przekazałem swoją dość bogatą kolekcję młodszemu bratu,
zaczęliśmy ją wspólnie uzupełniać. Ja miałem pretekst do przywożenia z
Belgii (pod koniec lat 90-tych ubiegłego wieku zdarzało mi się odwiedzać
ten kraj, jako laureat tamtejszych konkursów rysunku humorystycznego)
oryginalnych wydań, które później tłumaczyliśmy na język polski. Brat
natomiast różnymi drogami wchodził w posiadanie wydań z innych krajów,
np. z Czech. Teraz, kiedy mój syn zapałał równie wielką fascynacją do
"Thorgala" co ja, postanowiłem odnowić kolekcję. Przy różnych okazjach na
półce z komiksami przybywa kolejny album, tym razem już wszystkie są w
twardej oprawie, niektóre z autografem. Z przyjemnością zmierzyłem się z tematem swojej
interpretacji Thorgala i mam nadziej, że nie było to jednorazowe
przedsięwzięcie."
Strasznie słabe to to
OdpowiedzUsuńŚwietna praca, aż mi się przypominają emocje podczas czytania "Zdradzonej Czarodziejki" Bardzo fajnie namalowana woda. No i świeża rana Thorgala.
OdpowiedzUsuńThorgal na pewno jest tuż przed uwolnieniem się! taki bohater długo nie pozostaje skuty... uwielbiam ten komiks! a ujęcie ciekawe.. tajemnicze...
OdpowiedzUsuńCałkiem niezłe,szczególnie dobre wrażenie robią te runy na skale.
OdpowiedzUsuń