Po raz drugi swoją interpretację jednej ze scen z "Thorgala" zaproponował Sebastian Muras. Tym razem jest to obraz olejny przedstawiający Władcę Trzech Orłów. Na jego temat autor wypowiada się w następujący sposób:
"Myślę, że każdy fan serii od razu rozpozna, który rysunek Grzegorza Rosińskiego zainspirował mnie do namalowania tej ilustracji. Wybrałem postać Władcy Trzech Orłów, ponieważ - podobnie jak Slivia - jest jedną z bardziej tajemniczych w całej serii. Pojawiła się w zaledwie jednym albumie (nie licząc retrospekcji w "Oczach Tanatloca" i "Królestwie pod piaskiem"), ale mocno wryła się w pamięć czytelników, mimo że Twórcy nigdy nie zdradzili nam nawet jej prawdziwego imienia. Przypuszczam, że tylko kwestią czasu jest powstanie kolejnej serii pobocznej ze świata Thorgala opowiadającej o ludziach z gwiazd, w której poznamy wcześniejsze losy Slivii oraz właścicielki trzech orłów..."
"Myślę, że każdy fan serii od razu rozpozna, który rysunek Grzegorza Rosińskiego zainspirował mnie do namalowania tej ilustracji. Wybrałem postać Władcy Trzech Orłów, ponieważ - podobnie jak Slivia - jest jedną z bardziej tajemniczych w całej serii. Pojawiła się w zaledwie jednym albumie (nie licząc retrospekcji w "Oczach Tanatloca" i "Królestwie pod piaskiem"), ale mocno wryła się w pamięć czytelników, mimo że Twórcy nigdy nie zdradzili nam nawet jej prawdziwego imienia. Przypuszczam, że tylko kwestią czasu jest powstanie kolejnej serii pobocznej ze świata Thorgala opowiadającej o ludziach z gwiazd, w której poznamy wcześniejsze losy Slivii oraz właścicielki trzech orłów..."
pięknie namalowane!
OdpowiedzUsuńwielki ukłon dla artysty :)