Jedenasty fanart przedstawiający Thorgala przygotował Bartłomiej "Graphicus" Kuczyński. Jak dotychczas, autor publikuje prace krótkometrażowe. Komiksy z jego rysunkami pojawiły się między innymi w antologii "Grunwald 2010" (do scenariuszy Wojtka Birka) oraz w zinie "Kolektyw". Bartek jest pomysłodawcą serii pasków pod tytułem "Arctic", które przeczytać można na jego stronie internetowej: www.graphicus.bartlomiejkuczynski.pl. O przygodzie z "Thorgalem" autor mówi w następujący sposób:
"Jestem na tyle starym komiksiarzem, że pierwszy raz Thorgala zobaczyłem w "Relaxie" nr 19 z 1978 roku. Dostałem go od wujka razem z kilkoma innymi "Relaxami", ale o dziwo pierwsza część "Zdradzonej Czarodziejki" najbardziej zapadła mi w pamięć. Może dlatego, że była tylko częścią całej historii, którą w całości miałem poznać wiele lat później, nie posiadałem bowiem kontynuacji w "Relaxach", a może też dlatego, że zawsze miałem ciągoty do klimatów fantasy, a "Zdradzona Czarodziejka" stanowiła ten pierwszy krok? Niewątpliwie jednak komiks Rosińskiego i Van Hamme'a był tą serią, która odcisnęła ogromne piętno w moim życiu komiksiarza, do której często wracam czy się nią inspiruję rysując. Pamiętam każdy album który udało mi się dostać, w czasach kiedy daty i zapowiedzi wydawnicze komiksów nie istniały, a na nowości po prostu się trafiało. Albo i nie. Pamiętam też niepewność przed wydaniem "Słonecznego Miecza", kiedy kontynuacja w Polsce przygód nieustraszonego wikinga stała pod wielkim znakiem zapytania i ulgę kiedy kolejny album się w końcu ukazał. Do tego czasu mogłem się jedynie raczyć pokątnymi tłumaczeniami Wojtka Birka (także później wydanych dzieł Bilala), zdobytych na - wtedy jeszcze - Konwencie w Łodzi. Od tego czasu wiele się zmieniło, rynek komiksowy w Polsce rozrósł się, skurczył i tak kilka razy, ale Thorgal zdobył na nim i ugruntował swoją pozycję, a ja się z tego szczerze cieszę, bo co by nie mówić to dobry komiks jest."
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz