środa, 31 października 2012

Fanart nr 46: Katarzyna*

*autorka prosiła o usunięcie jej danych. O "Thorgalu" powiedziała:

"Thorgala" poznałam w gimnazjum, można było wypożyczyć go w bibliotece. Spędzałam tam całe godziny, stopami na bibliotecznym dywanie, głową w świecie, gdzie co prawda wszędzie czyha zło, ale cele są jasne a dobro zwycięża. Po "Thorgalu" przeskoczyłam gładko w świat Sapkowskiego, a potem przestałam czytać fantasy. "Thorgal" kojarzy mi się więc z dzieciństwem, z magią, ale i uporządkowaniem. Oprócz tego pamiętam z "Thorgala" całe masy przepięknych dziewcząt. Brak mi było feministycznego wyczucia, żeby szukać oznak uprzedmiotowienia. Po prostu cieszyłam się "scenami" jak każdy dzieciak. Dlatego narysowałam Aaricię z Kriss de Valnor, ciesząc się jej zgrabnym tyłeczkiem, bez względu na poprawność ideową :) Natomiast biedny macho-Thorgal musiał się nieco przekwalifikować. Mam nadzieję, że nie zaszkodziło to jego męskości."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz